Popularne posty z tego bloga
Turcja (Kemer, Olympos) (01.03-13.03.2023)
Pierwszy wyjazd w 2023 (trochę nam zeszło bo to już marzec) I znowu Turcja ... chyba dlatego, ze pogoda najpewniejsza i najcieplejsza a ceny póki co jeszcze korzystne. Skład dwuosobowy (Aga i Tomek) bo cały świat ostatnio zapracowany !!!! Cos chyba nie tak !!! I ja tez obawiam się, że ostatnio tego nadmiernie doświadczyłam dlatego STOP! a cel wyjazdu to: DETOX MÓŹGU i odnalezienie to go faktycznie w życiu ma wartość!!!! Kolejny raz a znowu coś nowego. Tym razem wybraliśmy docelowe miejsc pobytu Kemer. I jak się okazuje chyba dobrze. KEMER: miasto w południowo-zachodniej Turcji, w prowincji Antalya, nad Morzem Śródziemnym. Znany nadmorski kurort na Riwierze Tureckiej. Jeden z najważniejszych ośrodków tureckiej turystyki. Każdego roku miasto odwiedza kilkaset tysięcy turystów. Cała prawda. Tyle, ze my mieliśmy z tego tylko korzyści bo turystów o tej porze roku praktycznie minimalnie, pogoda dla nas optymalna (20-25stopni i słonce na przemian z niegroźnymi chmurami) a morze
Sycylia (San Vito Lo Capo, Katania) (04.11-13.11.2023)
Jesienny powrót na Sycylie po 5 letniej nieobecności. Wspinanie, spacerowanie, wypoczywanie i granie w planszówki *KOTY*!) Sporo czasu przerwy- dlaczego aż tak długo nas to nie było... Przecież tu jest TAK PIEKNIE! Dzień 1 (04.11) Przylot: Kraków - Katania Skład: Aga, Tomek, Mirek, Marta Przywitało nas piękne słońce i temperatura ponad 20 ℃ oraz widok Etny nie okrytej chmurami. Lotnisko w Katanii nie jest duże. Wszystkie serwisy znajdują się w hali lotniska lub tuz obok. Tym samym do wypożyczali samochodów udaliśmy się na nogach (zajęło nam to może 3 minuty). Jest to zdecydowana zaleta w porównaniu z dużymi lotniskami (jak, no.: Ateny) gdzie musisz czekać na busa transferowego, potem formalności w biurze i dopiero auto - co czasem schodzi nawet do 2h godzin. :-( Tu samochody pożyczyliśmy bardzo szybko (ok 30 minut) i po wszystkim. To nie taka obsługa jak w Centauro Ateny (w Katanii było sprawnie szybki i bez zbędnych komplikacji). Tym samym ok południa wyjechaliśmy w stronę San Vito