Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2023

Sycylia (San Vito Lo Capo, Katania) (04.11-13.11.2023)

Obraz
Jesienny powrót na Sycylie po 5 letniej nieobecności.  Wspinanie, spacerowanie, wypoczywanie i granie w planszówki *KOTY*!)  Sporo czasu przerwy- dlaczego aż tak długo nas to nie było... Przecież tu jest TAK PIEKNIE! Dzień 1 (04.11) Przylot: Kraków - Katania  Skład: Aga, Tomek, Mirek, Marta Przywitało nas piękne słońce i temperatura ponad 20 ℃ oraz widok Etny nie okrytej chmurami. Lotnisko w Katanii nie jest duże. Wszystkie serwisy znajdują się w hali lotniska lub tuz obok. Tym samym do wypożyczali samochodów udaliśmy się na nogach (zajęło nam to może 3 minuty). Jest to zdecydowana zaleta w porównaniu z dużymi lotniskami (jak, no.: Ateny) gdzie musisz czekać na busa transferowego, potem formalności w biurze i dopiero auto - co czasem schodzi nawet do 2h godzin. :-( Tu samochody pożyczyliśmy bardzo szybko (ok 30 minut) i po wszystkim. To nie taka obsługa jak w Centauro Ateny (w Katanii było sprawnie szybki i bez zbędnych komplikacji). Tym samym ok południa wyjechaliśmy w stronę San Vito